Hit wszech czasów Starburst w wersji Slingo

Branżowy gigant NetEnt podpisał właśnie wieloletnią umowę licencyjną z Gaming Realms, dającą możliwość tworzenia gier Slingo w oparciu o największe produkcje NetEnt. Na pierwszy ogień idzie kultowy slot Starburst. Dzięki temu ma powstać gra z mechaniką siatki slingo, ale wykorzystująca wizualny motyw i klasyczne cechy slotu. Premiera zapowiadana jest już za kilka miesięcy. Zgodnie z obietnicą obu firm w Starburst Slingo zagrasz już na początku 2021 roku. Jako, że umowa z Gaming Realms ma potrwać wiele lat możemy się spodziewać kolejnych ciekawych gier opracowanych w oparciu o własność intelektualną NetEnt. Dyrektor finansowy Gaming Realms Mark Segal jest bardzo zadowolony, że to właśnie jego firmie udało się zdobyć prawa licencyjne wielkiego producenta, który ma w swoim portfolio wiele niebanalnych i uwielbianych przez graczy tytułów. Dla NetEnt takie połączenia ma wymiar strategiczny. Slingo lubią gracze z USA, a przecież na zdobyciu tego rynku bardzo mocno koncentruje się NetEnt.

Czym właściwie jest Slingo?

Ten gatunek gier slotowych i kasynowych  powstał w 1994 roku  i najprościej można powiedzieć, że grając w slingo możesz „zakręcić” liczbami pod kartą bingo. Jest to bowiem połączenie slotu z mechaniką bingo. Rozgrywka czerpie wszystkie najlepsze elementy z obu rodzajów gier, wyglądem przypominając karty bingo i jednocześnie posiadając obracające się bębny. Podczas gry pojawiają się Jokery, działające jak wild, które mogą stać się nawet Super Jokerem. Te oczywiście będą ci sprzyjać w wygranej. Z kolei Devils, czyli diabły zmniejszają wynik o połowę, gdy pojawią się zamiast liczby. No chyba, że będziesz mieć szczęście i działanie diabła zostanie anulowane strzałą wystrzeloną przez Cherubina. Slingo tworzone jest z fantazją i nie ma się co dziwić, że ma milionowe rzesze fanów na świecie. W 2015 roku firma Gaming Realms zakupiła prawa do Slingo™ i tworzy nowe gry we współpracy z największymi markami w branży kasynowej.